Twoja wyszukiwarka

Wyniki wyszukania

25 października 2009

Komórki GSM szkodzą

To dla mnie nie nowość tylko ale dla co niektórych "naukowców" to dopiero odkrycie! Do tej pory to ukrywano aby nie odbiło się to na dochodach producentów komórek. Dziś już i tak każdy jest tak przyzwyczajony do wygody posiadania telefonu, że niewiele by to zmieniło ale mimo wszystko bali się to ujawnić i mieszali że niby nie ma dowodów. Znam osoby, które potrafią przegadać kilka godzin dziennie choć są zwykłymi użytkownikami i gadają o duperelach podgrzewając sobie mózg tym urządzeniem. Komórka działa podobnie jak mikrofalówka tylko na innych częstotliwościach i z mniejszą mocą a wiemy co się stanie jak podczas pracy włożymy tam rączkę - upiecze nam się jak kurczaczek z rożna - podobnie jest z naszym mózgiem podczas rozmowy z tym, że trwa to dużo wolniej i nie jesteśmy w zamkniętej choć taką klatką można nazwać pomieszczenia zamknięte. Na razie jest tylko krótka wzmianka, ale ja przed laty widziałem w necie opis badania ze zdjęciami jak rozchodzi się ciepło podczas rozmowy z telefonu komórkowego na głowie dorosłego człowieka i dziecka.

Co możemy zrobić dla naszego zdrowia jeśli nie możemy bez komórki funkcjonować? Ano możemy i to dość sporo:
1. możemy wybrać komórkę która ma jak najmniejsze promieniowanie sugerując się współczynnikiem SAR (co to jest możemy wyczytać np. tu), w każdej instrukcji telefonu mamy taką informację a necie są dostępne tabele w których możemy porównać kilka telefonów i sobie coś wybrać, oczywiście mamy ten ból, że czasami nasz zbajerowany telefon ma duże promieniowanie a nie chcemy mieć mniej funkcjonalnego ale wybór należy do nas, zawsze możesz skożystać z punktu 2 aby zmniejszyć promieniowanie
2. możemy ograniczyć promieniowanie podczas rozmowy przez zestaw słuchawkowy lub na głośno w pewnym oddaleniu od głowy, wtedy bezpośrednio (z mikro odległości) nie działa na nas promieniowanie
3. trzymamy komórkę w torbie/torebce idąc do pracy i na półce w domu a nie przy sobie a nie daj Boże w kieszeni przy jajkach
4. czym gorszy zasięg tym częstsze komunikowanie się komórki z anteną GSM i tym więcej mocy podczas rozmowy
5. wybierając numer telefonu nie trzymamy telefon przy uchu, podobno ta chwila od kliknięcia na zieloną słuchawkę do odbioru rozmowy naszego rozmówcy jest najbardziej szkodliwa
6. nie przytykamy ręką anteny na tylnym panelu poddajemy się wtedy bezpośredniemu promieniowaniu na rękę (pochłaniamy część energii), część fali odbija się w kierunku głowy i raczymy się w tym memencie większym promieniowaniem (normalnym + odbitym)
7. nie rozmawiamy będąc w pomieszczeniach z metalowymi ścianami np. auto (chyba że mamy antenę zewnętrzną) lub z dużą ilością metalu np. rozdzielnie elektryczne

Więcej rzeczy już nie pamiętam ale stosując się do tych wskazówek będziemy dłużej cieszyć się zdrowiem

Dodałem kilka linków:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wp%C5%82yw_promieniowania_telefon%C3%B3w_kom%C3%B3rkowych_na_zdrowie
http://www.sarvalues.com/eu-complete.html
http://www.astat-emc.com.pl/content/view/218/320/
http://www.mobile-phones-uk.org.uk/sar.htm

30 września 2009

Nowe testy antywirusów

Firma AV Comparative przetestowała 16 popularnych programów antywirusowych, oceniając je w trzech kategoriach: wykrywalności szkodników, fałszywych alarmów oraz czasu skanowania. Testy nie uwzględniały dodatkowych cech aplikacji: ceny, interfejsu, języka itp.
Zestawienie testów możecie oglądnąć tu.

18 września 2009

SIS 761/762 i Ubuntu 9.04

Nadal ludzie mają problemy z instalacją sterownika. Rozszerzyłem więc jeden punkt, moim zdaniem "najtrudniejszy" o dodatkowy opis. Szczegóły tu. Dziś specjalnie powtórzyłem procedurę instalacji aby sobie przypomnieć - 3 minuty i po zawodach, tyle trwało przystosowanie Hasee do 1280x800.

17 września 2009

Nowe lżejsze *ubuntu

Wyczytałem właśnie w newsach, że pojawiła się kolejna oficjalna wersja Ubuntu pod nazwą Lubuntu oparta o LXDE źródło. Dobry pomysł, bo pomału standardowe wersje Ubuntu i Kubuntu stają się coraz cięższe a jest grono użytkowników starych maszyn, którzy jeszcze używają leciwego sprzętu z 256MB pamięci. Oczywiście jest Xubuntu lżejsza wersja ale jak się okazuje w testach nie jest ona taka lekka jakby się wydawało. O tym możecie poczytać tutaj gdzie został przeprowadzony szubki test.
Co to nam da, przecież możemy sami sobie doinstalować (tak jak ja to kiedyś uczyniłem)? Oczywiście że tak tylko, oficjalne wydanie gwarantuje wsparcie i stabilniejsze działanie. Poza tym ktoś kto pierwszy raz będzie instalował Linuksa mógłby mieć kłopoty z doinstalowaniem i mnóstwo pytań na forum. Tylko jedna kwestia mnie zastanawia. Dlaczego Canonical tworzy nowe "dystrybucje" pod innymi nazwami a nie da możliwości wyboru menadżera okien podczas instalacji?

8 września 2009

Dlaczego nie warto używać Linuksa? Atak na pingwina!

Dzisiaj natrafiłem na taki artykuł. No cóż po Microsofcie można się takiej kampanii spodziewać. Dowodzi to tylko tyle, że Microsoft boi się o swój nowy produkt ale po co skoro tylko 1% rynku używa systemu Linuksa. Chyba stworze własną kampanie reklamową Linuksa i umieszczę filmiki na Youtube, coraz bardziej mnie denerwują działania Microsoftu. Nic do nich nie mam i nie miałem ale takie działania, aby w sklepach na chama zniechęcać ludzi zaczynają mnie drażnić. Kto się przyłącza i robi antyreklamę Microsoftowi??

21 lipca 2009

Oczyszczanie wątroby 2

Przygotowuję się do oczyszczania wątroby nr 2. Od maja jak zacząłem się inaczej odżywiać schudłem jakieś 2-3kg. Nie jest to efekt odchudzania bo jem tyle samo ale efekt oczyszczania organizmu - nie łączenia niektórych produktów oraz zabiegi oczyszczające wątrobę oraz "kuracja kefirowa/maślankowa", która oczyszcza jelita. Ogólnie czuję się lepiej. Oponka z brzusia zeszła, zacząłem wzmacniać mięśnie brzucha i kręgosłupa ponieważ od pracy siedzącej od jakiegoś czasu pobolewa. Zeszło trochę tłuszczyku z całego ciała widzę to np. po nogach gdy wykonuje jakiś wysiłek mięśnie się zarysowują. Wcześniej też były ale teraz widać pojedyncze mięśnie/włókna poprzednio między nimi był tłuszczyk i był "jeden" większy mięsień. Ok, na dziś tyle idę lulu.
Hajka

16 lipca 2009

Botwinka - its my live ;)

Od kilku dni żądzę w domu, w tym sensie, że zostałem sam. Chciałem się z Wami podzielić przepisem na prostą, tanią i pyszną zupkę z botwinki. Co to jest botwinka? Może nie wszyscy wiedzą - są to nadziemne liście z młodych buraków. Zajadam się taką zupką już drugi tydzień i jeszcze mi się nie znudziła. Za każdym razem ją trochę modyfikuję. Jeden raz wrzucam grzybki innym kalafior a jeszcze innym bez takich rzeczy. Botwinka to bardzo zdrowe warzywo. Zawiera białko, tłuszcze, węglowodany, błonnik, potas (najwięcej wśród warzyw) wapń, fosfor, żelazo, witaminę A, witaminę B1, witaminę PP i witaminę C. W połączeniu z innymi warzywkami z przepisu jest doskonałym posiłkiem. O botwince i jej właściwościach zdrowotnych razem z innymi składnikami tej zupki możesz poczytać tu. Ok, aby nie przedłużać oto przepis:

Składniki: botwinka (4-5 łodyg z liśćmi) pokrojona w "kostkę", kostka rosołku lub kawałek mięska, 2-3 ziemniaczki zależnie od wielkości pokrojone w kostkę, buraczek, marchewka też w kostkę bo ze swojego doświadczenia wiem, że jak będą większe kawałki buraka to niechętnie je zjem, ok. 1,5l wody
Dodatki: kalafior, grzybki, suszony czosnek lub zgnieciony na prasce (1-2 ząbki), jajka na twardo (1sz/osobę), 2 łyżki octu jabłkowego, winnego lub troszkę kwasku jak nie macie octu, inne wedle uznania przyprawy (te zazwyczaj dodaje) - magi, pieprz, suszony koper i pietruszka, można także odrobinę cukru ale ja nie jadam takich sztuczności a zupka i tak jest słodziutka.

Wszystko gotujemy do miękkości ziemniaków ok. 20min od zagotowania - ja zawsze na oko, jak się oderwę od kompa ;)
Podajemy ze śmietanką lub jogurtem jak ktoś lubi ja akurat dziś nie miałem i dałem maślanki bo lubię zabielaną.

Modyfikacje i różne wariacje wskazane.
Smacznego

PS
Dzisiejszą nową dostawę botwinki z działki jutro zrobię z odrobiną szczawiu ;) zobaczymy co wyjdzie.
MNIAM, już czuję ten smaczek...

12 lipca 2009

Fotografia

Witam,
W zeszłym tygodniu zakupiłem sobie nowy aparat foto. Zawsze mnie ciągnęło do fotografii. Trochę odwlekałem to hobby do pojawienia się cyfrówek. Klisze mnie ograniczały w swobodnym fotografowaniu. Planowałem zakup lustrzanki Canon lub Nikon, ale po dłuższym zastanowieniu zrezygnowałem z prostego powodu - nie stać mnie. Postanowiłem zakupić o połowę tańszy aparat tzw. super zoom. Wiem ma swoje wady ale do lustrzanki musiałbym dokupić jeszcze obiektywy i koszt tego sprzętu zamknął by się w kilku tysiącach złotych. Nie mogę sobie pozwolić na takie wydatki. Może kiedyś mnie ktoś za sponsoruje lub stanę się sławnym fotografem i będzie mnie na takie cudeńko stać ;)
Zakupiłem sobie więc sprzęt za 1200zł + na allegro kilka akcesoriów do niego i za powiedzmy 1300zł mam sprzęt do makrofotografii (dokupione soczewki) i obiektyw 18x zoom, f=4.8-86.4mm czyli odpowiednik 26-486mm, jasne szkło no i kręci filmy w HD. Moja żona mnie męczyła aby miał tą funkcję jak w stary leciwym już HP620 którego miałem wcześniej.
Po zakupie aparatu poszedłem na pierwszą sesję foto do lasu pstrykać przyrodę i uczyć się jego obsługi. Na allegro upatrzyłem soczewki do makro i zamówiłem je z innymi rzeczami. W piątek otrzymałem zamówione soczewki a dziś byłem na ich teście. Jestem zadowolony zarówno z aparatu jak i soczewek. Kilka fotek z dzisiejszej sesji do oglądnięcia poniżej.
Pozdrawiam

Aha, fotki robione z ręki. Dodatkowo jeszcze był wiaterek więc roślinki też się kiwały od wiatru, ale i tak jestem zadowolony z efektów.

3 lipca 2009

Oczyszczenie wątroby

Dawno mnie tu nie było. Od tamtego czasu też się trochę wydarzyło. Przeprowadziłem zapowiadane oczyszczanie. Jak na początek oczyściłem sobie wątrobę. Wyszło ze mnie ok 30-40 różnej wielkości kamieni. Jeden z większych mierzył ponad 2cm. Jako, że wątroba składa się z czterech części powinno się ją oczyścić przynajmniej tyle razy ale z tego co wyczytałem w necie ludzi stosujących tą metodę, całkowite oczyszczenie wątroby i dróg żółciowych następuje dopiero po około 6 razie. Dlatego też zamierzam zrobić powtórkę w ten lub przyszły weekend.
Metoda jest bezinwazyjna, tania i bezbolesna. Stosowali ją nawet 80 latkowie z powodzeniem. Lepiej przeprowadzić ją zapobiegawczo niż później iść pod nóż. Wątroba to bardzo ważny organ. Źle pracująca wątroba to źle oczyszczona krew w naszym organizmie a tym samym złe odżywienie pozostałych organów czyli zła praca to przekłada się na złe samopoczucie i różne choroby.

12 czerwca 2009

Dzienna dawka humoru

Witam,
Natrafiłem na "ciekawy" artykuł na temat bezpieczeństwa OS. Napisano już wiele takich tekstów, ale ten jest o tyle ciekawy, że można sobie poprawić humor na cały dzień. Oto link do tego tekstu. Dla osób nie obeznanych z Linuksem zamieszczam drugi link w którym jest wyjaśnione dlaczego ten tekst jest dawką humoru. Zapraszam do poczytania komentarzy.

21 maja 2009

Droga do zdrowia

Hej
W weekend byłem na basenie. To w ramach przygotowania do oczyszczania organizmu i zdrowszego trybu życia. Na saunie byłem ok. 3x po 15min a miedzy tymi sesjami przepłynąłem 24 długości basenu. Zaplanowałem 30 ale nie wyszło, zbyt wolno pływałem i się nie wyrobiłem. Sauna była w celu wydalenia toksyn i rozpoczęcia rozgrzewania ciała do późniejszego oczyszczania wątroby.

Oczyszczanie organizmu

Oczyszczanie zbliża się wielkimi krokami. Na początek zmieniłem swoją dietę - mniej węglowodanów i trochę więcej białka i tłuszczy. To wszystko w tym okresie pochorobowym gdy jeszcze nie stosowałem oczyszczania konkretnego. Zauważyłem po zmianie sposobu odżywiania, co zresztą było zamierzone i o tym czytałem w książkach, mniejsze wzdęcia i gazy. Oponka mojego brzuszka się zmniejszyła. Teraz stosuje rozgrzewanie organizmu sauną i ciepłymi kąpielami celem późniejszego przeczyszczenia wątroby a w międzyczasie oczyszczam jelita herbatkami ziołowymi.

14 maja 2009

Auto mania, kontrola spalania i inne ciekawostki

Przeglądając net natrafiłem na kilka interesujących stron internetowych. Na początek przedstawię strony na których można notować swoje wydatki oraz daty związanie z autem takie jaki tankowanie, wymianę części, przeglądy... Serwis nas poinformuje o zbliżającej się dacie w ustalonym wcześniej terminie. Oblicza nam także spalanie z wcześniej wprowadzonych danych.
Drugi serwis oferuje podobne funkcje. Oprócz w/w mamy możliwość kontrolowania cen na stacjach benzynowych w naszej okolicy lub na terenie całej polski. Wprowadzając dane uaktualniamy ceny i inni mogą skorzystać z tych informacji. Więcej informacji zaczerpniecie podczas odwiedzin tychże stron. Moim faworytem jest link nr 2.
Link1 Link2

11 maja 2009

Choróbsko

Heja
Miałem przeprowadzić program oczyszczania organizmu ale niestety odwlekło się to w czasie, ponieważ złapało mnie przeziębienie. Teraz muszę troszkę odczekać aż nabiorę trochę większej odporności po chorobie, tak profilaktycznie. Na razie czytam różne książki i wybieram z nich odpowiednie kuracje. Oprócz tego w planach mam opracować sobie jakiś plan i rodzaj spożywanych posiłków aby po wykonaniu oczyszczania zmienić nawyki żywieniowe i nie zatruwać się dalej na tyle ile to możliwe.
Dlaczego to robię? Nie mam nadwagi. Utrzymuję stałą wagę 67-71kg przy 172cm wzrostu. Nie jestem chory a przynajmniej o nich nie wiem, no może pogarszający się wzrok ostatnio ale nie jest to postępująca "w oczach" choroba, raczej kolej rzeczy (a może po prostu zatrucie organizmu). Mimo braku chorób moja lista "dolegliwości" zawiera ok. 30 punktów. Są to objawy popularnie mówiąc starzejącego się organizmu ale nie jestem na tyle jeszcze stary aby cokolwiek odczuwać. Jednak te 30 punktów spisanych na kartce świadczy o tym, że nie jest dobrze. Rozumiem, że pewne osoby odczuwając dolegliwości z mojej listy nic w tym kierunku nie robi, bo nic strasznego się nie dzieję ale ja chcę wspomóc swój organizm. Przez lata go zatruwałem poprzez pakowanie do ust różnych produktów spożywczych, niezgodnie z zaleceniami mieszania białek, tłuszczy i węglowodanów, jedząc byle co aby się najeść, pakować chemię zawartą w jedzeniu i oczekując, że będę wiecznie czuł się dobrze. Tak jednak nie jest. Jeśli mam taką możliwość, a mam, chcę zatrzymać te błędne koło. Pora zrobić coś dla siebie i jeść aby żyć a nie, żyć aby jeść.

30 kwietnia 2009

zdrowie

Helo,
Ten wpis dotyczy postanowień noworocznych. Każdy takie zapewne ma. Moje w tym roku było zająć się sobą czyli poprawić stan swojego zdrowia poprzez sport, zmianę odżywiania i oczyszczenie organizmu z uzbieranych przez lata toksyn i innego syfu.
No cóż mamy już koniec kwietnia a z moich postanowień niewiele jak do tej pory wynikło. Zapał do sportu niemrawy a i do oczyszczania nie przystąpiłem. Jedyne kroki jakie powziąłem to od kilku dni czytam różne książki i fora na ten temat i wczoraj zrobiłem sobie rachunek sumienia ze swoich uszczerbków na zdrowiu celem późniejszego obserwowania zmian.
Właśnie dzisiaj dostałem paczkę z apteki internetowej z różnymi specyfikami. Muszę teraz tylko wyciągnąć wszelkie porady jakie uzbierałem z netu i książek, i zacząć kurację. Może wykorzystam długi weekend i coś w tym kierunku zrobię. O wszystkim będę Was informował ;)

29 kwietnia 2009

Dałem czdu ;)

W weekend (sobota) po przebudzeniu się i odespaniu nocki wstałem, a że byłem sam w domu, więc się trochę nudziłem. Przy kompie staram się mniej siedzieć bo oczy padają. Na dworze świeciło ładnie słonko i było ok. 20-22 stopni. Pomyślałem, że zrobię wypad na kije do lasu. Długo się decydowałem (2-3 godziny), bo ogólnie byłem wyczerpany po 5 dniach nocek i czekałem na telefon od kumpla, bo się dzień wcześniej umawialiśmy na te kije. Telefonu nie było o ustalonej godzinie, odczekałem jeszcze godzinkę. Przemogłem się w końcu i polazłem sam na pieszo do lasu oddalonego ok. 40min dość szybkim krokiem. Zaplanowałem dać sobie w kość i tak uczyniłem
Jako, że wyszedłem o 16:00 a w planach miałem 3x swoje standardowe kółko to musiałem lekko zweryfikować swoje zapały i postanowiłem zrobić dwa kółeczka - to i tak dam sobie w kość ;) Krótka rozgrzewka pozostałych partii ciała niż stopy (stopy poćwiczyły po drodze do lasu), GPS włączony, łyk napoju energetycznego własnej roboty do gardziołka i heja....
Zrobiłem tak jak zazwyczaj jedno kółeczko. Oczywiście nie byłem zbytnio zmęczony bo ten odcinek zazwyczaj pokonywałem na kijach lub biegając. Po skończonym kółeczku 5-10min relaksu na pieńku, ze 3-4 łyczki napoju i siku aby się na trasie nie przydarzyło i heja drugie kółko. Oba kółeczka w tempie ok. 6-6,5km/h rześko wymachując kijkami ;) No cóż po drugim też nie zauważyłem zbytnio zmęczenia, jedynie stopy pobolewały od szybkiego tempa ale nie był to jakiś wielki ból. Niemniej jednak nie chciałem przesadzać a poza tym już była 19:19 jak wychodziłem z lasu (słuchałem radyjka akurat mówili godzinę). W lesie na kijach spędziłem ok. 110min pokonując 11,8km + 2x po 3,5km w drodze do i z lasu (już bez kijów i tempem ok. 4-5km/h), razem 18,8km. Na następny dzień czułem się dobrze, leciutki ból mięśni pośladkowych a dwa dni później troszkę większy ból tych samych mięśni ale nie aż taki wielki, odczuwalny głównie jak dłużej siedziałem i musiałem ruszyć się. Ogólnie jestem zadowolony. Następnym razem zrobię 3 kółeczka ;)
Pozdro

20 kwietnia 2009

Test antywirusów pod Linuksa

Natrafiłem na test kilku antywirusów pod nasz systemik. Nie jest on najświeższej daty ale można się zorientować co i jak. Jeśli ktoś znalazł coś nowszego może zamieścić linka w komentarzach.
Pozdro

10 kwietnia 2009

Życie wewnętrzne

Dzisiaj może niezbyt przyjemny temat ale warto się z nim zaznajomić bo to poważna sprawa. Nie będę na ten temat się rozpisywał, bo wszystko jest w filmach.
Zapraszam do obejrzenia 2 cześci filmów z YouTube. Niektóre sceny mogą być szokujące, zalecane jest oglądanie filmu od 16 lat.
część1
część2

9 kwietnia 2009

SIS 761/762 + Ubuntu 9.04

No i od tygodnia cieszę się pełną rozdzielczością na Hasee. Mimo, że nieliczni odwiedzają tego bloga zamieszczę gotowe rozwiązanie standardowo w kilku szybkich krokach. Proszę o opinie żebym wiedział, że nie robię tego na darmo ;)

1. Ściągamy sterownik stąd
2. Instalujemy sterownik jako root (niektórzy ludzie z forum mają problemy z wykonaniem tych 4 punktów, więc rozszerzę opis tego bo chyba z nim jest największy problem - prosty sposób instalacji - otwieramy Midnight Commander (mc), klikamy na ściągniętą paczkę Enterem, otwiera nam się zawartość, klikamy na pliku install Enterem, po zakończeniu instalacji przechodzimy do następnego punktu)
2. Wklejamy do /etc/X11/xorg.conf następującą zawartość:

# sudo dpkg-reconfigure -phigh xserver-xorg

Section "Device"
Identifier "Card0"
Driver "sis671"
VendorName "Silicon Integrated Systems [SiS]"
BoardName "771/671 PCIE VGA Display Adapter"
Card "** SiS (generic) [sis]"
BusID "PCI:1:0:0"
#Option "NoAccel" "0"
#Option "AccelMethod" "EXA"
#Option "MigrationHeuristic" "greedy"

# Identifier "Card0"
# Boardname "sis"
# Busid "PCI:1:0:0"
# Driver "sis"
# Screen 0
EndSection

Section "Monitor"
Identifier "Configured Monitor"
Vendorname "Generic LCD Display"
Modelname "LCD Panel 1280x800"
Horizsync 31.5-50.0
Vertrefresh 56.0 - 65.0
modeline "800x600@56" 36.0 800 824 896 1024 600 601 603 625 +hsync +vsync
modeline "800x600@60" 40.0 800 840 968 1056 600 601 605 628 +hsync +vsync
modeline "1280x768@60" 80.14 1280 1344 1480 1680 768 769 772 795 -hsync +vsync
modeline "1280x720@60" 74.48 1280 1336 1472 1664 720 721 724 746 -hsync +vsync
modeline "1280x800@60" 83.46 1280 1344 1480 1680 800 801 804 828 -hsync +vsync
# HorizSync 30-107
# VertRefresh 50-185
EndSection

Section "Screen"
Identifier "Default Screen"
Device "Configured Video Device"
Monitor "Configured Monitor"
# Defaultdepth 24
# SubSection "Display"
# Depth 24
Virtual 1280 800
# Modes "800x600@60" "1280x768@60" "800x600@56" "1280x720@60" "1280x800@60"
EndSection

4. Restartujemy xserwer
5. Mamy nową rozdzielczość
;)

8 kwietnia 2009

Akryloamid

Ruszyła akcja edukacyjna dotycząca zawartości akryloamidu w produktach spożywczych. Jest prowadzona przez Polską Federację Producentów Żywności przy współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym. Akryloamid może powodować zwiększone ryzyko chorób nowotworowych, układu krążenia i układu nerwowego.
Więcej poczytasz tu.

3 kwietnia 2009

Firewall w Ubuntu

Dzisiaj chciałbym zaprezentować jak zabezpieczyć nasz system przed ingerencją z zewnątrz.
Może na początek przetestujmy szczelność naszego systemu. Klikając tutaj połączymy się z serwisem, który przeskanuje nasze porty i pokaże jak jest szczelny nasz system.

Zapewne niewielu z użytkowników Ubuntu wie, że domyślnie mamy zanstalowany prosty firewall, wystarczy go tylko załączyć. Każdy kto nie ma pojęcia jak to się robi może to w bardzo prosty sposób uczynić. W systemie mamy zainstalowany już firewall pod nazwą UFW. Aby ułatwić sobie życie zainstalujmy graficzną nakładkę:

sudo apt-get install gufw

Teraz wystarczy jak w konsoli wpiszemy gufw a naszym oczom ukarze się graficzna nakładka.



Załączamy zaporę klikając na "Włącz zaporę sieciową" oraz zaznaczamy "Blokuj ruch przychodzący"



Możemy także wejść w EDYCJA -> PREFERENCJE


i ustawić żądane parametry jak ikonka na pasku czy automatyczne uruchamianie z sesją. To jest podstawowe ustawienie zapory. Jeśli ktoś potrzebuje blokować lub dopuszczać konkretne porty, adresy czy usługi można to zrobić w zakładkach "Prosta, Gotowa lub Zaawansowana".

To wszystko, bezpiecznego surfowania.

Ciemna strona wegetarianizmu

Wegetarianizm ma bez wątpienia wiele zalet i wpływa korzystnie na wiele aspektów zdrowia człowieka, lecz wszystko ma swoją cenę. Najnowsze badania wskazują, że młode osoby decydujące się na ten typ diety są zagrożone wzrostem ryzyka zaburzeń psychologicznych związanych z odżywianiem.
Więcej możesz poczytać tu.

1 kwietnia 2009

PCLinux 2009 - po testach

Jak obiecałem przeprowadziłem krótki teścik. Zapoznałem się z nowościami wersji 2009 oraz funkcjonalnością i oto wyniki mojego porównania do Kubuntu 8.04 i Ubuntu 9.04 beta.

Instalacja
Zarówno (K)Ubuntu jak i PCLinux instalują się z płyty Live bardzo szybko w zbliżonym do siebie czasie.

Szybkość uruchamiania i działania
Na obu systemach pracuje się prawie tak samo, nie zauważyłem różnicy. Nie robiłem testów ze stoperem ale mam wrażenie, że (K)Ubuntu chodzi szybciej może za sprawą preload i prelink, które miałem w systemie. Również start systemu był podobny w czasie. Wynik REMIS

Pamięciożerność
Mój Hasee wyposażyłem w 1x kość Kingstona 2GB jakiś czas temu. Pomiary zużycia pamięci wskazują na to iż Kubuntu 8.04.02 wypada lepiej niż Ubuntu 9.04 i PCLinux 2009. KDE pożerało mi po moim tuningu 98-99MB, Gnom w wersji 9.04 117MB a KDE w PCLinux 111MB. Wynik na korzyść Kubuntu.

Software
PCLinux ma zdecydowanie mniej pakietów w swoich repozytoriach. Brakowało mi pewnych rzeczy, choćby preload i prelink. Poza tym niektóre programy nie działały jak powinny np Deluge i mc. To mnie zniechęciło do dalszego używania tej dystrybucji. Jak pisałem wcześniej rozleniwiam się i nie chce mi się szukać paczek po całym świecie lub kompilować. Dodatkowe repozytoria dopisałem i tak nie zwiększyło to zbytnio liczby pakietów. Już ten etap mam za sobą teraz chciałbym używać systemu jako desktop - bez zbytniej ingerencji w konfigi i takie tam inne rzeczy. Dystrybucja desktop powinna być jak najprzyjaźniejsza w użytkowaniu podstawowych programów jak choćby wspomniany mc. Miałem z nim problemy, gdy wchodziłem do archiwum i chciałem skopiować jeden z plików to odmawiał współpracy, okienko kopiowania "zamarzało" na ekranie i nic się nie działo choć pliki miały kilka lub kilkadziesiąt kilobajtów. Z kolei Deluge nie chciał się w ogóle odpalić, zgłaszał problem z biblioteką bonobo.ui i się segmentował ;) Początkujący nawet by o tym nie wiedział, bo nie wyskakuje żaden komunikat tylko po chwili mielenia nic się nie odpalało. Wynik PCLinux na minus.

Uaktualnienia
Obie dystrybucje dają rade. Przez te kilka dni użytkowania PCLinux radził sobie dzielnie i przykładowo poprawka do Firefox 3.0.8 pojawiła się szybko. Wynik REMIS

Dodatkowe + i -
+ PCLinux - sterowniki SIS chodzą zaraz po instalacji idealnie, w Ubuntu były problemy z rozdzielczością 1280x800 na Hasee

Podsumowanie
Na ten czas K/Ubuntu wypada lepiej jeśli chodzi o używalność jako desktop. Jedyny problem to sterowniki graficzne, które odstraszą początkujących od tej dystrybucji. Nie każdy zaraz po zainstalowaniu będzie szukał rozwiązania. PCLinux przegrywa jeśli chodzi o ilość pakietów. Problemy z dodatkowym oprogramowaniem opisywane wyżej to prawdopodobnie chwilowe błędy pokompilacyjne i/lub niezgodność bibliotek. Warto w przyszłości przyjrzeć się rozwojowi tej dystrybucji.

Test Ubuntu vs Fedora

Przeglądając ostatnio net natrafiłem na porównanie tych dwóch dystrybucji, niestety w języku english. Na stronie są dostępne wyniki (wykresy), więc mimo to można się połapać o co biega. Test jest dostępny pod tym adresem.

27 marca 2009

Test PCLinuxOS

Szwagier zaciągnął najnowszego PCLinuksa i korzystając z okazji, pożyczyłem iso i wypaliłem celem przetestowania. Kiedyś (1,5 roku temu) używałem tej dystrybucji na starym laptopie. Mam miłe wspomnienia - szybko działa (kompilowane na i686), nie jest nadmiernie obciążony (porównywalnie z Ubuntu) i łatwy w użytkowaniu (oparty na Mandrivie). Może na tym ostatnim mniej mi zależało bo używając od 1999r Slackware przez kilka lat nauczyłem się wystarczająco ale ciągnie mnie do "wygody". Wyznacznikiem instalacji była bezproblemowa praca na naszej wspaniałej karcie graficznej SIS (Hasee). Zapuściłem Live i o dziwo karta została prawidłowo wykryta i odpalona.

Zainstalowałem więc i jestem w fazie testów. Coś więcej będę mógł napisać po dłuższym czasie. Na początek powiem tyle - jeśli chodzi o szybkość jest podobnie jak pod Ubuntu, instalacja jak i zajętość miejsca podobna, grafika chodzi bez problemów w rozdzielczości 1280x800. Resztę po testach.

21 marca 2009

Nordic Walking cz.2

Jeszcze może kilka zdań uzupełnienia do poprzedniego tematu. Rozróżniamy kilka odmian/poziomów sportowych w Nordic Walking.

Poziom zdrowotny

Jest to poziom dla początkujących, gdy chcemy poprawić naszą kondycję, zrzucić trochę kilogramów lub jesteśmy po jakichś urazach lub rehabilitacji. Jak wcześniej napisałem, przy pomocy kijków odciążamy znacznie stawy, jest nam łatwiej chodzić. Pracujemy nad kondycją, dotleniamy organizm, rozluźniamy napięcia partii szyjno-barkowych powstałych podczas długiego siedzenia za biurkiem, ruch staje się przyjemnością. Spacer z kijami po długim dniu pracy jest najlepszym lekiem na przeciążeniowe bóle głowy, kręgosłupa czy stawów kolanowych, coraz częściej zalecany jest pacjentom po zawałach, po operacjach aparatu ruchu, chorym na cukrzycę i przy chorobach układu krążenia.


Poziom fitness

Na tym poziomie podnosimy swoją sprawność fizyczną w stosunku do poprzedniego poziomu, zwiększając częstotliwość i regularność wysiłku. Aby utrzymać i stale poprawiać swoją kondycje należy chodzić 3-4 razy w tygodniu po około 1,5 godziny.


Poziom sportowy

Przeznaczony jest dla osób, którzy pragną urozmaicenia podczas treningów. Technika sportowa obejmuje bieganie, skakanie, wchodzenie i schodzenie ze stromych zboczy. Dołączyć można wiele ćwiczeń wzmacniających mięśnie, zwłaszcza górnych partii tułowia. Podczas treningu sportowego ćwiczymy do granic fizycznych możliwości. Rozróżniamy następujące odmiany:

- Nordic Jogging - trucht z kijkami,

- Nordic Striding - trucht o dłuższym kroku i odbiciu stopy od podłoża,

- Nordic Leaping - skoki z nogi na nogę,

- Nordic Running - bieg z kijkami,

- Nordic Jumping - różne skoki z kijkami.



Kije

Najważniejszym elementem przy uprawianiu Nordic Walking są odpowiednie kije. Kije do Nordic Walking różnią się od kijów trekingowych czy narciarskich. Są przeważnie wykonane z włókien węglowych i szklanych (te droższe) lub z aluminium (tańsze). Długość ich może być regulowana lub stała, którą dopasowujemy do swojego wzrostu. Mają inną rękojeść „otwartą” aby można było je swobodnie wypuszczać podczas marszów i system pasków lub pętli. Każda firma ma swój patent. Oprócz tego kijki mogą mieć załączany system amortyzacji aby chronić stawy gdy chodzimy po twardszym podłożu lub nie zależnie od modelu. Poza tym mają inne końcówki (buciki), które zakładamy w zależności od podłoża i stalowe ostrze gdy używamy bez bucików. To tak ogólnie o różnicach.


Na co zwrócić uwagę przy kupnie

Wypiszę tu w skrócie i ogólnie na co zwrócić uwagę podczas kupna. Jeśli jeszcze nie jesteśmy przekonani czy nam się spodoba ten sport lub jesteśmy leniwi itp. rozsądniej jest wydać mniejszą ilość pieniędzy i kupić proste, co nie znaczy badziewne kije niż później mamy je rzucić w kąt. Jeśli się okaże, że to jest coś dla nas to po pierwszych zużytych kijkach możemy kupić już coś firmowego (ponad 250zł). Kijki najszybciej zużywają się na twardym betonowym podłożu, zarówno ścierają buciki jaki i uderzenia wpływają negatywnie na ogólną kondycję kijków. Jeśli mieszkamy w miejskiej dżungli i do najbliższego lasu/parku/łąki mamy spory kawałek, warto pomyśleć o dokupieniu dodatkowych bucików już przy kupnie kijków, chyba że kupujemy je na miejscu to nie ma problemu. Ja swoje kupiłem wysyłkowo ale mieszkam na obrzeżach miasta i użytkowałem je zazwyczaj na terenach leśnych.

Ok., powracamy do tematu. Zaczniemy od góry:


Rękojeść powinna być:

- miła w dotyku,

- materiał z którego jest wykonana powinien być niezbyt miękki, wytrzymały i przede wszystkim przeciwpoślizgowy.


Paski/Pętle:

- dobrze jak by była oznaczona – lewa, prawa, wiemy który kijek jest który ale możemy takie oznaczenie wykonać samemu więc nie jest to takie ważne ale pomocne, kijki niby takie same ale pętle na kciuk nie będą pasować wymiennie

- również materiał powinien być miły w dotyku i „oddychający”

- dobrą regulację aby dopasować do dłoni i aby się nam samo nie rozregulowywało

- szybki i niekrępujący ruchów system zapięcia


System regulacji długości:

- powinien być przede wszystkim wytrzymały na obciążenia, aby nam się nie składał podczas nacisku

- powinien zapewnić szybką regulację w terenie bez dodatkowych czynności i narzędzi

- oznaczenie długości na kiju ułatwiające regulację


System amortyzacji:

- szybka możliwość załączenia/wyłączenia amortyzacji

- niektóre mogą wydawać dźwięki podczas chodu (sprężyna) co może nas nieco denerwować


Ostrza/Szpice:

- nasadki gumowe (buciki) powinny być wykonane z materiału o niskiej ścieralności

- ostrze stalowe także nie powinno się szybko ścierać


Długość kijów

Kijki o stałej długości są niewygodne w transporcie natomiast regulowane mogą być mniej stabilne ale oprócz wygody podczas transportu mogą je używać domownicy o różnym wzroście. Każdy rodzaj ma swoich zwolenników, więc przy zakupie warto się zastanowić czy będą one używane przez jedną/wiele osób, dorosłych/dzieci/dorastających. Także długość jest umowna. Niektórzy preferują o „numer” większy niż wychodzi z ogólnych zaleceń, po prostu wygodniej im się chodzi i mniej się męczą. Kijki zazwyczaj oferowane są od 100cm do 140cm i stopniowane co 5cm. Podam teraz ogólny wzór na obliczenie długości kijów.

Wysokość ciała w cm x 0,66 i zalecane jest zaokrąglanie do niższego wyniku.

Przykład:

Wysokość ciała = 174cm

174 x 0,66 = 114,84 czyli 110 lub 115cm po zaokrągleniu 110cm, ale warto wypróbować jak nam się będzie chodziło w obu długościach i wybrać wygodniejsze


Pozostały sprzęt

Ubranie dobieramy do pory roku i pogody na zewnątrz. Do wygodnego chodu z kijkami potrzebne są porządne buty, nie znaczy, że musimy kupować od razu jakieś specjalne buty. Wystarczą nam buty trekingowe, jogging lub walking. Buty do Nordic Walking powinny mieć lekko uniesiony przód i ściętą końcówkę pięty, ponieważ podczas chodu wyróżniamy tak jakby trzy etapy stawiania stopy – stając na pięcie (i właśnie takie ścięcie ułatwia nam chód), poprzez śródstopie i odpychamy się na palcach (przód buta).

Zazwyczaj gdy idziemy w teren na dłuższy spacer przydało by się jeszcze:

- okulary przeciwsłoneczne,

- czapka z daszkiem latem i ciepła na uszy zimą,

- baton/czekolada lub napój energetyzujący aby uzupełnić energię a to wszystko umieścić w wygodnym mini plecaczku do walkingu

- jakiś player jeśli podczas spaceru chcielibyśmy posłuchać swojej ulubionej muzy

Pierwsze kroki

Powinienem zacząć od rozgrzewki ale w tym punkcie chciałem się skupić na technice chodu, więc na temat rozgrzewki napiszę w następnym punkcie. Na początek proponuję nauczyć się chodzić bez wbijania kijków. Jak nauczymy się zgrywać ruchy będzie nam łatwiej dołączyć kijki. Krok naprzemienny, prawa ręka w przodzie, lewa noga się odpycha od podłoża. Jeśli nam nie wychodzi odstawiamy kijki, przejdź kilkanaście metrów z luźno opuszczonymi rękami. Warto zwrócić uwagę na naturalne ruchy rąk - wychylają się do przodu i do tyłu. Teraz weź kijki, opuść ręce, kijki luźno ciągnij za sobą i powtórz spacer. Kiedy wychwycisz ten naturalny ruch, zacznij stopniowo pomagać, sobie podnosząc ręce do przodu, a potem wychylając je do tyłu, razem z kijkami (lekko się odpychając). Jest to z pozoru łatwe ale wiele osób ma kłopoty z koordynacją ruchów, potrzebują czasu, żeby złapać prawidłową technikę. Zaczynamy świadomie wbijać kijki z tyłu za linią nóg. Wydłużamy krok. Uczymy się puszczać i łapać rękojeść kijka. Dzięki temu nasza krew krąży szybciej, podnosi się tętno, następuje dotlenienie całego organizmu. Chodzimy próbując wciągnąć brzuch (wrażenie ciągnięcia pępka do góry) i prostując kręgosłup (patrzeć przed siebie). W ten sposób nasze ciało nabiera prawidłowej pozycji, biodra mogą swobodnie pracować i cała górna część ciała wchodzi w lekką rotację (lewo, prawo). Jest to znakomity masaż naszego kręgosłupa. Próbujemy również wprowadzić ramiona w ten rytm rotacyjny razem z biodrami. Kijki powinny być prowadzone blisko ciała. Barki są luźne i odprężone. Teraz myślimy o pracy naszych stóp. Trzeba pamiętać o stawianiu pięty, a potem poprzez śródstopie odpychać się palcami. Ostatnim elementem jest harmonia naszego ruchu, staramy się żeby ruchy były płynne, nasze ciało rozluźnione, a krok dynamiczny. Ciężko to zrozumieć czytając, więc aby zobaczyć jak to wygląda w praktyce, zamieszczam poniżej kilka linków do tutoriali wybranych przeze mnie, moim zdaniem najciekawszych. Zaoszczędzicie czas na wyszukiwanie jaki ja kiedyś musiałem poświęcić. Możesz także zapisać się na profesjonalny kurs Nordic Walking.

Linki - tutaj w dziale Sport znajdziesz filmiki


No to w drogę

Przed treningiem wykonujemy ćwiczenia rozgrzewające, a na zakończenie rozciągające. Ćwiczenia te wykonuje się przy użyciu kijków, które w ten sposób stają się naszym podręcznym fitness klubem. Technikę chodzenia poznałeś zapoznając się z filmikami poglądowymi a teraz skupimy się na ćwiczeniach rozgrzewających i rozciągających. Wyszukałem dla Was najciekawsze zestawy ćwiczeń. Zamieszczam poniżej do nich linki abyście mogli się z nimi zaznajomić.

Ćwiczenia rozgrzewające i rozciągające
Inne

12 marca 2009

Ekstremalne przyspieszanie Ubuntu i innych dystrybucji Linux - tuning systemu plików

Miało być coś ode mnie, ale czasu mało. Miałem pisać o tuningu file systemu, część rzeczy jest już dostępna w sieci (np. ten art poniżej). Ostatecznie zdecydowałem się na początek umieścić to co dostępne w sieci (źródła poniżej) a jak będę miał chwilę to rozszerzże ten opis o swoje spostrzeżenia albo w całości napiszę po swojemu. Tymczasem zapoznajcie się z tematem.


Ext3 – wprowadzenie

System plików Ext3 jak sama nazwa wskazuje wywodzi się od systemu plików Ext2. Jego twórca był Stephen Tweedie oraz jego zespół. Stephen Tweedie był jednym z twórców Ext2. Pierwszy sterownik do Ext3 pojawił się w jądrze 2.4.16 . Jego twórcom w czasie pracy nad Ext3 przyświecały dwa cele:
  1. Aby był on jak najbardziej to możliwe kompatybilny ze swoim poprzednikiem Ext2.
  2. Aby był on nowoczesnym systemem plików z kronikowaniem.

Kompatybilność

Ponieważ Ext2 był bardzo cenionym i lubianym systemem plików przez użytkowników postanowiono, że nowy system plików Ext3 będzie o ile to tylko możliwe podobny do swego poprzednika. W rzeczywistości jeśli do Ext2 dodamy moduł odpowiedzialny za kronikowanie, to system plików możemy zamontować jako Ext3. Kompatybilność ta działa w obydwie strony, czyli Ext3 także możemy zamontować jako Ext2, o ile w system został poprawnie odmontowany i nie doszło do awarii.

Ogólna idea kronikowania

Kronikowanie, inaczej nazywane księgowaniem lub dziennikowaniem (ang. journaling) jest to taka funkcja systemu plików, która zapisuje operacje zlecone systemowi plików, ale jeszcze nie dokończone w specjalnym pliku nazywanym dziennikiem (ang. journal). Dzięki dziennikowi system jest w stanie w bardzo krótkim czasie powrócić do stanu spójnego po awarii. Kronikowanie nie zapewnia jednak, że pewne dane nie zostaną utracone. Czas działania naprawy systemu po awarii w przypadku systemów z kronikowaniem nie zależy od wielkości partycji, co jest szczególnie istotne dla dużych dysków. Awaria z punktu widzenia systemu plików może się wydarzyć w dwóch momentach. System plików przechowuje nie tylko informacje o danych w zwykłych plikach, ale także informację o strukturze plików i systemu plików. Te drugie nazywamy metadanymi. Jeśli system ulegnie awarii po zapisaniu zmian do dziennika, a przed zmianami w metadanych to po ponownym uruchomieniu systemów, system w bardzo krótkim czasie (od kilku do kilkunastu sekund ) przejdzie w stan spójności, dzięki informacjom zapisanym w dzienniku.(transakcja pełna) Jeżeli natomiast do awarii dojdzie po modyfikacji danych a przed zapisaniem zmian do dziennika to zmiany te nie są brane pod uwagę przy ponownym uruchamianiu systemu.(transakcja niepełna).Transakcje pozwalają traktować operacje zapisu, tworzenia lub usuwania katalogu w sposób atomowy, które normalnie atomowe nie są. Transakcje działają w sposób analogiczny jak w systemach bazodanowych. Nanoszą one do dziennika pełne operacje.
Rozróżniamy dwa podstawowe typy kronikowania:
  • tylko metadanych (zapewnia spójność metadanych, ale może nie pamiętać ostatnio wpisanych danych tuż przed awarią)
  • metadanych i danych (odtworzy wszystko co zostało w całości wprowadzone do dziennika)
Inne systemy plików poza Ext3, korzystające z kronikowania to:
  • ReiserFS
  • XFS ( o nim mowa później)
  • JFS

Co może się wydarzyć w systemie plików bez księgowania?

W przypadku systemów plików bez dziennika (przykładem jest poprzednik Ext3 -system plików Ext2)aby przywrócić spójność po nagłej awarii, trzeba uruchamiać specjalny program poprawiający błędne wpisy. W systemie Ext2 jest to automatycznie uruchamiany program fsck, który przy dużej powierzchni dysków może działać długo, ale bez niego w przypadku pozostawienia błędów w strukturze plików będą się one propagować aż cała partycja może nie nadawać się do użytku.
Najczęstsze błędy to:
  • może się zdarzyć, że awaria nastąpiła po tym jak plik został już skasowany, a system nie zdążył zwolnić superbloków, które zajmował ten plik. Wiąże się to z utratą pojemności tzn. superblok będzie uważany za zajęty, a pliku już nie będzie
  • nie zostaną zaktualizowane pewne liczniki i źle zadziała algorytm przydziału bloków (tzn. awaria nastąpi po skasowaniu lub dodaniu jakiegoś obiektu, ale nie odnotowaniu tej zmiany w systemie)
  • adres nowo dodawanego bloku pośredniego może zostać wpisany do i-węzła zanim zostanie zapisany sam blok, w efekcie czego różne pliki mogą używać tych samych bloków. Gdy błędny plik zostanie skasowany, zwolnione (i zamazane) zostaną bloki współdzielone z innymi, dotąd poprawnymi plikami. Błędy tego typu są najpoważniejsze.

Księgowanie w systemie plików ext3

Kronikowanie w systemie plików Ext3, nie jest bezpośrednio zaimplementowane. Wykorzystane jest specjalne API nazywane warstwą Journaling Block Device (JBD). JBD zostało napisane aby w prosty sposób dołączać dziennikowanie do dowolnego urządzenia blokowego.
Komunikacja między Ext3 a JBD bazuje na 3 głównych modułach:
  • rekordy dziennika (ang. log records) - opisuje pojedynczą operację na bloku dyskowym
  • operacji atomowych (ang. atomic operation handle) - jest to zbiór operacji niskopoziomowych, które składają się na jedną operacje wysokiego poziomu
  • transakcji (ang. transaction) – składa się na nią kilka operacji atomowych. Transakcja jest reprezentowana przez deskryptor typu transaction_t, którego najważniejszym polem jest t_state. Pole to opisuje obecny status transakcji. Transakcje mogą być pełne lub niepełne. W przypadku transakcji pełnej pole i_state jest ustawione na T_FINISHED. W przypadku transakcji niepełnej możliwe ustawienia pola i_state to T_RUNNING, T_LOCKED, T_FLUSH, T_COMMIT.
Dziennik dla systemu plików Ext3 może być umieszczony wewnątrz samego systemu (jako zwykły plik), lub na innej partycji. Najczęściej jest on przechowywany w pliku o nazwie .journal w katalogu roota systemu . W nowszych wersjach ext3 umożliwia trzymanie dziennika na dowolnym innym urządzeniu blokowym. Można także trzymać dziennik na partycji na innym dysku. To rozwiązanie zwiększa znacznie wydajność systemu plików. Dzięki niemu zachowana jest także kompatybilność Ext3 z Ext2. Jednakże jeśli w dzienniku są jakieś niezakończone transakcje to ustawiana jest flaga RECOVER, czego nie zrozumie system plików Ext2. Dzięki temu nie da się rozspójnić dziennika poprzez zamontowanie partycji bez odtworzenia informacji z niego. Do dziennika zapisywane są kompletne zmienione bloki, które maja być w przyszłości zapisane na dysk. Rozwiązanie to ma zarówno wady i zalety. Zaletami są łatwość implementacji, oraz mniejsze obciążenie procesora niż przy zapisywaniu fragmentów zmienionych bloków. Wadą jest dość duży rozmiar dziennika.
Inne systemy plików stosują najczęściej tak zwane dziennikowanie logiczne. Polega ono na tym, że do dziennika są zapisywane tylko zmiany między blokami do zapisania i tymi które są już na dysku.
Różnica ta jest pamiętana jako lista bajtów do zmiany. Przy dokonywaniu transakcji istotną kwestią jest przewidywanie ile bloków może zostać zmodyfikowanych. Jeśli miejsce w dzienniku się kończy transakcje zostają wstrzymane. Dlatego przy każdym rozpoczęciu transakcji, Ext3 musi określić ile maksymalnie bloków może zostać zmodyfikowanych.

Tryby księgowania w ext3

W systemie plików ext3 są dostępne trzy tryby kronikowania. Ich angielskie nazwy to:
  • journal
  • ordered
  • writeback

Tryb journal

Jest to najbezpieczniejszy i zarazem najwolniejszy tryb księgowania, który kronikuje zarówno dane jak i metadane. Ten sposób księgowania minimalizuje szanse strat modyfikowanych danych w plikach, ale wymaga wielu operacji dyskowych np. kiedy nowy plik jest tworzony, wszystkie jego bloki z danymi muszą być podwójnie zapisane w dzienniku.

Tryb writeback

Jest to tryb najczęściej występujący w innych systemach plików. Jest także najczęściej stosowanym trybem w systemie plików Ext3. Księgowane są tu jedynie zmiany w metadanych. Choć gwarantuje to spójność systemu plików, na końcu plików zapisywanych przed awarią mogą pojawić się niepoprawne dane. Jest to najszybszy tryb księgowania w systemie Ext3.

Tryb ordered

Tryb ten jest trybem domyślnym. Do dziennika są zapisywane jedynie metadane. Operacje zapisu danych i metadanych układane są w transakcje, kiedy przyjdzie czas na zapisanie nowych metadanych, najpierw zapisywane są dane, a później metadane. Dzięki temu, że metadane są zapisywane na dysk dopiero po zakończeniu operacji zapisu danych, nie jest możliwe by metadane wskazywały na niezapisane jeszcze na dysku dane. Jest to tryb szybszy niż pełne kronikowanie.
Aby nie dochodziło do błędów tryb ordered musi korzystać z następujących technik:
  • Revoke Records - specjalne rekordy zapisywane do dziennika. Umożliwiają pominięcie odtwarzania wskazanych bloków z wcześniejszych transakcji. Używane są po skasowaniu metadanych (np. katalogu), aby modyfikacje już nieistniejących struktur nie zamazały nowych bloków pliku.
  • nie przydziela na dane tych bloków, które zostały zwolnione, ale operacja ta nie została jeszcze zatwierdzona w dzienniku. Uniemożliwia to zamazanie bloków jednego pliku przez drugi, w przypadku gdy jeszcze możliwe jest powrócenie do danych starego pliku.
  • Prowadzenie listy „osieroconych” plików. Jest to specjalna lista plików usuniętych z katalogu, ale otwartych przez procesy. Gdyby w takim momencie przerwać działanie systemu, nie można by ich ani usunąć, ani odzyskać. Dlatego wszystkie takie pliki trzymane są na liście (wskazywanej z superbloku).

Indeksowanie katalogów

Sporą różnicą między Ext2 a Ext3 jest możliwość indeksowania katalogów. W Ext2 wpisy w katalogu są przechowywane na liście liniowej. W Ext3 natomiast po włączeniu funkcji hashed trees katalogi mają postać drzewa. Funkcja ta jest bardzo użyteczna, gdy w katalogach jest dużo plików. Zapewnia to niezwykle szybki dostęp do szukanego w katalogu pliku. W Ext3 zaimplementowane jest indeksowanie jednopoziomowe co pozwala na utrzymanie około 90000 wpisów. Do odnajdywania pliku w katalogu służy specjalna funkcja haszująca. Po jej wyliczeniu łatwo już odnajdujemy szukany blok w czasie logarytmicznym co do wielkości drzewa katalogu. Przy dodawaniu nowej pozycji (przepełnienie bloku z wpisami) stosuje się sortowanie wpisów i podział na dwa bloki. Następnie poprawiane są wpisy w indeksach.

Zerowanie wskaźników

W przeciwieństwie do Ext2, Ext3 zeruje wskaźniki do węzłów usuniętych plików. Konsekwencją tego jest to, iż bardzo trudno odnaleźć usunięte pliki.

Fragmentacja bloków.

System ext3 może podzielić jeden blok na kawałki o tym samym rozmiarze i w każdym z nich przechowywać małe pliki. Pozwala to znacznie zmniejszyć obszar zajmowany przez dane, gdy w systemie jest wiele małych plików.

Inne informacje:

  • wielkość pliku do 4 TB
  • od wersji z listopada 2004 roku Ext3 ma możliwość rozbudowywania bez konieczności odmontowywania
  • Ext2 i Ext3 używają identycznych metadanych
  • mała wydajność w przypadku operacji na katalogach z dużą ilością plików, a ponadto jest to wciąż system plikowy w wersji eksperymentalnej

Jedna z metod przyspieszenia systemu plików

Użycie trybu kronikowania: writeback
- Tworzymy kopię pliku /etc/fstab
sudo cp /etc/fstab /etc/fstab.bak
- Modyfikujemy odpowiedni wpis w pliku /etc/fstab. UWAGA: kolejność dysków może się różnić!
 ....
#Entry for /dev/sda2 :
UUID=3fb44cc5-b09e-4ee9-a658-61b97c8b4f74    /   ext3    defaults,errors=remount-ro,data=writeback    0  1
- Edytujemy plik /boot/grub/menu.lst i na końcu następujących linii dodajemy wpis: rootflags=data=writeback:
# defoptions=quiet splash locale=pl_PL vga=791 resume=/dev/sda7 rootflags=data=writeback
# altoptions=(recovery mode) single rootflags=data=writeback
Dodane flagi, będą automatycznie dodawane do linii jądra systemu i pozostaną tam nawet po uaktualnieniu jądra.
- Uaktualniamy gruba
sudo update-grub
- I na koniec modyfikujemy naszą kronikę do trybu writeback. UWAGA: kolejność dysków może się różnić!
sudo tune2fs -o journal_data_writeback /dev/sda2
Aby sprawdzić czy nasz system plików posiada kronikę, wpisz:
sudo tune2fs -l /dev/sda2 | grep features
Filesystem features:      has_journal resize_inode dir_index filetype needs_recovery sparse_super large_file
Po takich zmianach, system będzie odczuwalnie działał szybciej. Jednak nie ma róży bez kolcy, a cena jaką możemy ponieść to:
Pomimo iż jest to najszybszy tryb księgowania w systemie Ext3 to księgowane są tu jedynie zmiany w metadanych. Choć gwarantuje to spójność systemu plików, na końcu plików zapisywanych przed awarią mogą pojawić się niepoprawne dane.
Teraz bezpiecznie uruchamiamy ponownie nasz system.

NOATIME - nie zapisujemy czasu dostępu do plików

To kolejna z możliwości tuningu systemu plików
- Tworzymy kopię pliku /etc/fstab
sudo cp /etc/fstab /etc/fstab.bak
- Modyfikujemy odpowiedni wpis w pliku /etc/fstab. UWAGA: kolejność dysków może się różnić!
/dev/hda1 / ext3 defaults,errors=remount-ro,noatime,auto,rw,dev,exec,suid,nouser,data=writeback 0 1
Jedyną wada jest fakt, że nie będziemy mogli skorzystać z wyszukiwania plików poleceniem find, według daty dostępu.
Nieco mniej ryzykowne rozwiązanie prezentuję poniżej.

Wyłączenie "atime" rekursywnie dla wybranych katalogów i plików:

Kiedy Linux odczytuje plik, zmieniana jest ostatnia data dostępu do tego pliku, zwana jako "atime".
Może to być uciążliwe jeśli korzystasz np.: z serwera www, a zapytania do twojego serwera są rzędu 50 zapytań / sekundę. Wówczas Twój system uaktualnia 50 razy rekord "atime" w ciągu 1 sekundy. Czy w przypadku serwera www jest to faktycznie niezbędne? Czy musisz widzieć kiedy był ostatni dostęp do pliku? Jeśli nie, możesz wyłączyć opcję "atime" dla konkretnego katalogu. W tym celu wpisz w konsoli:
sudo chattr -R +A /var/www/popularna_strona/
Powyższe polecenie powie systemowi plików, aby nie uaktualniał rekordu "atime" (opcja +A) dla całej zawartości podanego katalogu (opcja -R oznacza rekursywnie) oraz plików w nim zawartych.

tune2fs - dostrajanie parametrów systemu plików ext2/ext3

Zmianę częstotliwości wykonywania obowiązkowego sprawdzenia partycji, możemy wykonać stosując polecenie tune2fs.
Domyślnie częstość sprawdzania ustawiona jest co 30 montowań partycji. Aby zmienić tę wartość na np.: co 60 montowań, wykonaj:
sudo tune2fs -c 60
Można również wybrać opcję kontroli cotygodniowych:
sudo tune2fs -i 1w
lub analogicznie comiesięcznych:
sudo tune2fs -i 1m
Za pomocą tego samego programu, możliwe jest również nadanie etykiety partycji, tzw. LABEL. Aby to zrobić należy wykonać:
sudo tune2fs -L etykieta /dev/sdaX
Oraz zobaczyć szczegóły dotyczące naszego systemu plików na danej partycji:
sudo tune2fs -l /dev/sda2


tune2fs 1.40-WIP (14-Nov-2006)
Filesystem volume name:   ubuntu-ff
Last mounted on:          
Filesystem UUID:          3fb44cc5-b09e-4ee9-a658-61b97c8b4f74
Filesystem magic number:  0xEF53
Filesystem revision #:    1 (dynamic)
Filesystem features:      has_journal resize_inode dir_index filetype needs_recovery sparse_super large_file
Filesystem flags:         signed directory hash
Default mount options:    (none)
Filesystem state:         clean
Errors behavior:          Continue
Filesystem OS type:       Linux
Inode count:              1913184
Block count:              3823470
Reserved block count:     191173
Free blocks:              2780622
Free inodes:              1729521
First block:              0
Block size:               4096
Fragment size:            4096
Reserved GDT blocks:      933
Blocks per group:         32768
Fragments per group:      32768
Inodes per group:         16352
Inode blocks per group:   511
Filesystem created:       Sat Apr 21 02:44:26 2007
Last mount time:          Fri Apr 27 22:19:19 2007
Last write time:          Fri Apr 27 22:19:19 2007
Mount count:              25
Maximum mount count:      35
Last checked:             Sat Apr 21 01:22:07 2007
Check interval:           15552000 (6 months)
Next check after:         Thu Oct 18 01:22:07 2007
Reserved blocks uid:      0 (user root)
Reserved blocks gid:      0 (group root)
First inode:              11
Inode size:               128
Journal inode:            8
Default directory hash:   tea
Directory Hash Seed:      a73f081c-50e9-4c1e-88eb-aaca3453afe0
Journal backup:           inode blocks


Źródło, Źródło 2

7 marca 2009

Żyj zgodnie z planem

Podczas doby, w życiu człowieka, następują pewne stałe rytmy biologiczne. Możemy zatem uwzględnić je układając sobie odpowiedni plan dnia.

7.00 Kochaj się. Testosteron, hormon odpowiedzialny za chęć do seksu podnosi się rano. Rano poziom hormonów odpornościowych jest niski więc wzmóż ich uwalnianie seksem.
8.00 Weź pigułkę, jeśli ją stosujesz. Łatwiej pamiętać o niej rano niż wieczorem.
8.30 Zjedz śniadanie nie zapominając o witaminach. Metabolizm jest wtedy aktywny i tłuszcz nie będzie się tak szybko odkładać w organizmie.
9.00-14.00 Pracuj, mózg najlepiej wtedy pracuje.
14.00 Jedz obiad, o tej porze system trawienny pracuje najwydatniej.
15.00-17.00 Trenuj, fizycznie osiągniesz wtedy szczyt możliwości, ponieważ temperatura ciała, giętkość są najwyższe.
18.00-22.00 Jedz, wesel się, właśnie teraz zmysły smaku, węchu i słuchu są najbardziej zaostrzone. 18.00-19.00 wątroba najwydatniej trawi alkohol. Jest to także dobry czas na wykonanie maseczki, skóra wchłania kremy wtedy szybciej.
20.00-23.00 Nie zapomnij o lekach, jeśli masz kłopoty zdrowotne, jest to najlepszy czas na zapobieganie rannym skutkom np. alergii (m.in. katar sienny).
23.00-7.00 Czas na sen, wtedy metabolizm, temperatura i produkcja adrenaliny oraz rytm serca zwalnia.
7.00 Otwórz oczy, czas na pobudkę. Poziom serotoniny odpowiedzialnej za dobre samopoczucie i endorfin, ograniczających ból zaczyna wzrastać dając energię na cały dzień. Hormon stresu - kortizol wzrasta, przygotowując ciało do obudzenia.

2 marca 2009

Nordic Walking cz.1

Nie ma nic bardziej naturalnego niż chód a o tym, że każdemu potrzebna jest aktywność ruchowa, „trąbi” się wszędzie. Czytałem, że naukowcy zalecają przynajmniej 3 kilometry spaceru lub innej aktywności ruchowej dziennie a wskazane jest 6 kilometrów w ciągu dnia. Aby być sprawnym i trwale utrzymywać zdrowie i dobrą kondycję, należy regularnie trenować zarówno wytrzymałość i mięśnie całego ciała. Obydwa elementy są równie ważne.

Najbardziej rozpowszechnionymi formami ruchu są bieg i chód (jogging i walking). Natomiast aby utrzymać mięśnie w dobrej kondycji, zazwyczaj chodzimy na siłownie. Jednak nie mamy na tyle czasu aby robić to i to w ciągu dnia. Finowie wymyślili, więc połączenie chodu z ćwiczeniem mięśni.

Trochę historii

Nordic Walking powstał w latach dwudziestych. Jeśli przypomnimy sobie fakty z geografii, Finowie swoje życie spędzają niemal w ciemności (podobnie jak my teraz zimą). Tęsknicie za słonkiem? Nie macie na nic ochoty i popadacie w depresję? No cóż, ogólnie rzecz biorąc Finowie nie. Statystyki mówią, że 70% Finów uprawia sport dłużej niż 3 godziny w tygodniu, przy tym odżywiają się głównie rybami. Czy to przez sport i odżywianie? Zapewne w dużej mierze tak. Jak wiadomo najbardziej znany sport w tamtych stronach to głównie biegi narciarskie (kombinacja nordycka). Kiedyś gdy zabrakło śniegu wymyślono właśnie Nordic Walking. Nie trzeba już było latem rezygnować z ćwiczeń, przecież pracuje 90% mięśni, więc można utrzymać kondycję potrzebną na sezon zimowy.

Pomału amatorsko zaczęto używać kijków do chodzenia po górach, bo łatwiej było się wspinać i schodzenie w dół nie obciążało już tak stawów. Tradycyjne kijki jednak nie były tak wygodne, za długie, nie amortyzowały uderzeń o podłoże. Powstały więc specjalne kijki do chodzenia po górach i po płaskim terenie. Coraz więcej było zwolenników takiego chodu. Około 1997 roku zaczęto tą formę chodu traktować jako sport, ponad pół miliona ludzi aktywnie brała w tym udział. Następne kraje zaczęły stosować w praktyce Nordic Walking - USA, Niemcy, Austria, Szwajcaria. Teraz czas na nas. Coraz więcej ludzi widujemy już z kijkami i z dnia na dzień ich przybywa.

Co w tym jest takiego ciekawego?

Może porównam ten sport do innych, najbardziej popularnych, które wyżej wymieniłem. Oczywiście nie jest to ćwiczenie mięśni jak na siłowni ale jednak jest i to wcale nie takie małe jakby się wydawało. Podczas chodu nordyckiego pracuje około 90% naszego ciała (ok. 600 mięśni) i jest bardziej efektywny niż bieganie i chodzenie o około 40-50%. Nie dowierzacie? Jestem w stanie zrozumieć, bo jak o tym pierwszy raz usłyszałem podobnie to odebrałem. To jeszcze nie wszystko ;)

Czym bardziej i dynamiczniej (rozmachy, tempo) chodzimy z kijkami tym bardziej rozwijamy poszczególne partie mięśni, które na co dzień są zaniedbywane. Podczas treningu poruszamy jednocześnie nogami i biodrami, górną i dolną częścią ciała, pracują ręce, ramiona, barki, mięśnie klatki piersiowej, pośladki oraz kręgosłup. Przekonała się o tym na własnej skórze moja znajoma. Wybraliśmy się, po zakupie odpowiednich kijków, na pierwszy chód do lasu. Przeszliśmy trasę 4 kilometry (mierzona GPS), ucząc się odpowiednich ruchów. Na następny dzień koleżanka miała ogólne bóle mięśni, szczególnie pośladków (osoba, która mało się ruszała i zazwyczaj wszędzie jeździ autem ;). Dobra wskazówka dla kobiet, które chcą mieć jędrne pośladki – to sport dla was.

Teraz trochę o kaloriach, obciążeniu i kilogramach. Wiecie, że chód nordycki spala więcej kalorii o około 20% niż bieganie? No to już wiecie ;) Obciążenie stawów i kręgosłupa na równym podłożu jest przy tym o około 5kg mniejsze na każdy krok, co w przeliczeniu na godzinę treningu daje zmniejszenie o około 13 ton i ćwiczymy przy tym nie tylko mięśnie nóg i wytrzymałość, ale 90% mięśni. Czerpiemy przy tym niemierzalną przyjemność z wędrowania i podziwiania piękna natury. Mało tego, czytaj dalej….

Dla kogo jest ten sport?

Dla każdego! Bardzo dużo starszych osób widać chodzących (lepiej lub gorzej) z kijkami, zastanawialiście się dlaczego? Większości pierwsze co przyjdzie do głowy to, że są słabi i się podpierają – to też ale… Jak już wyżej napisałem, skoro taki chód zmniejsza obciążenia to jest im łatwiej taki sport uprawiać (mają dodatkową parę nóg) niż np. bieg czy zwykły chód tym bardziej, że czerpią z tego więcej przyjemności (mniejszy ból) a ćwiczą bardziej intensywnie niż przy biegu.

Nie tylko dla starszych

Początkujący (jak moja znajoma) mogą zacząć od krótszych tras z kijkami. Ludzie otyli, łatwiej Wam będzie chodzić z dodatkową parą nóg i spalać kalorie w ten sposób, niż biegać jeśli planujecie się trochę odchudzić. To jest wręcz zabójcze dla stawów, biegać z kilku/kilkunastoma kilogramami nadwagi a chodzić każdy może. Dla osoby z problemami reumatycznymi i stawami, dla sportowców po zabiegach kiedy nie mogą stosować zbyt intensywnych ćwiczeń, dla ludzi spiętych i zestresowanych oraz przyszłych matek, dla ludzi z pracą siedzącą, biurową (masaż kręgosłupa podczas chodzenia, rozluźnianie spiętych i zestresowanych mięśni) – jednym słowem dla wszystkich odpowiednio dobrać tylko należy obciążenie i wysiłek do konkretnej osoby.

Podsumujmy

Korzyści z uprawiania Nordic Walkingu:
• rozwija siłę i wytrzymałość, szczególnie ramion
• spalanie kalorii jest intensywniejsze niż podczas biegania i to o 20% - przy czym obciążenie dla stawów i kręgosłupa jest w przypadku równego podłoża o około 5 kilogramów mniejsze (ciało spala ponad 400 kalorii na godzinę w porównaniu z 280 kalorii na godz. przy bieganiu lub chodzeniu)
• zwiększa się stabilność przy chodzeniu z kijkami (dodatkowa para nóg)
• jest mniejszy nacisk na piszczele, kolana, biodra i plecy co daje korzyści dla tych z ranami i nie dość silnymi mięśniami
• aktywuje około 90% mięśni całego organizmu
• Nordic Walking wzmacnia system immunologiczny
• obniża hormony stresu
• obniża wartości tłuszczowe krwi i LDL, cholesterol
• wzmacnia kości, zmniejsza ryzyko osteoporozy
• poprawia sprawność układu krążenia oraz dotlenia cały organizm
• zmniejsza rezystencję insulinową, profilaktyka cukrzycy
• odciąża cały aparat ruchowy do 30%
• następuje wzrost pochłaniania tlenu o 4,5-5.5 ml/kg/min
• wysoka wymiana energii przy regularnym oddychaniu: częstotliwość bicia serca
• pozwala przy umiarkowanym tempie na optymalne spalanie tłuszczu
• jest skutecznym kardiotreningiem do redukcji masy ciała
• wydatek energetyczny wzrasta średnio o 20%

W następnej części trochę o technice i sprzęcie.

27 lutego 2009

Ekstremalne odchudzanie - optymalizacja Ubuntu cz.1

Myk ten działa również na nowszych wersjach 8.10 i 9.04... Generalnie nie ruszamy niczego co chce w ramach zależności wywalić ubuntu-standard ubuntu-minimal i ubuntu-desktop.Nie będzie to artykuł o cud diecie ale zapewne kiedyś napiszę coś na ten temat. Tą część artykułu poświęcę różnym formą oczyszczania, przez co nasz system nieco się odchudzi i może troszkę przyspieszyć zwłaszcza jeśli mamy małe dyski a na pewno pomoże utrzymać porządek.

Po instalacji, zanim uaktualnimy nasz system, warto wcześniej zrobić "odkurzanie" systemu aby nie ściągały nam się niepotrzebne megabajty z netu. Każdy nieużywany program w systemie jeśli będzie dostępna dla niego poprawka lub nowsza wersja dociągać ją będzie z netu. Zaoszczędzimy czas, pieniądze, energię, przyczynimy się do mniejszej emisji CO2 i zadbamy w ten sposób o nasze środowisko i co najważniejsze będzie nam się dobrze i przyjemnie pracowało.

Opisy czyszczenia Ubuntu i pochodnych można znaleźć porozrzucane w sieci, niemniej zbiorę je w całość i uzupełnię te opisy o działania, które inni nie opisują a system dzięki nim może jeszcze schudnąć o ponad 300MB. Na koniec uwaga żeby nie było jak coś usuniesz co nie powinieneś.

UWAGA: Mój system pracuje stabilnie i ma się dobrze ;) jeśli wykonasz wszystko według opisu podobnie powinno być u Ciebie. Jeśli nie wiesz co robisz to uważnie postępuj według opisu albo zrezygnuj z działania. Zachowuj kopie plików konfiguracyjnych w razie jak by się coś stało i czytaj wyskakujące komunikaty o niespełnionych lub usuwanych zależnościach. Wszystkie działania wykonujesz na własną odpowiedzialność. W artykule jako edytora używamy gedit i apt-get do instalacji paczek. O Synapticu tylko wspomniałem jak go używać z wymienionymi tu programami i zamieściłem poglądowe screeny do opisów usuwania zbędnego oprogramowania. Lista plików do usunięcia widoczna na screenach zaznaczona na czerwono, jak to w Synapticu. Klikając powiększamy screeny. Na końcu zamieszczę plik eksportu wszystkich plików do usunięcia oraz do instalacji lokalizacji pl.

Na początek proponuję instalację dwóch paczek deborphan i localepurge. Localepurge po instalacji wyświetli okienko w którym zaznaczamy naszą lokalizację jaką używamy w systemie dla pl zaznaczamy pl_PL, pl_PL.UTF-8. Jeśli ktoś używa innego języka to zaznaczamy odpowiednie pola. Od tej pory podczas instalacji dowolnego programu localepurge będzie czyścił nasz system z niepotrzebnych języków utrzymując automatycznie porządek i zwalniając miejsce na dysku. Jeśli ktoś lubi wersje klikaną pod Gnome ściągamy nakładkę pod orphaner - gtkorphan.

sudo apt-get install deborphan localepurge gtkorphan

Jeśli zajdzie w przyszłości potrzeba przeedytować ustawienia localepurge, robimy to w pliku

sudo gedit /etc/locale.nopurge

Czasami na dysku zostają niepotrzebne biblioteki po usuniętych programach, które w ramach zależności zostały zainstalowane. Aby nasz system oczyścić z już niepotrzebnych plików, okresowo po usuwaniu programów możemy sprawdzić czy coś po sobie nie zostawiły. Do tego służy drugi z tych plików deborphan. Użyjemy go dopiero jak pousuwamy wszystkie zbędne programy.

Teraz zainstalujemy polska lokalizację Gnoma, Openoffice i słowniki (z zależnościami) jeśli jeszcze jej nie masz.

sudo apt-get install language-pack-gnome-pl language-pack-pl language-support-pl language-support-translations-pl



Przystępujemy do usunięcia niepotrzebnych programów. Z tych usuń tylko te, których nie będziesz używać. Każdy ma jakieś ulubione, jeśli któryś z nich jest na liście pomiń go. Użyjemy do tego Synaptica bo łatwiej się wyszukuje przy takiej ilości plików.

Jeśli używasz tylko polskiej lokalizacji niepotrzebne Ci będą:
Synaptic -> Szukaj -> en es de bn pt xh za au



Jesli masz Hasee i nie używasz tych plików to zaznaczaj:
Synaptic -> Szukaj -> nvidia fglrx compiz



Teraz usuniemy niepotrzebne sterowniki xorg bo takich kart nie ma w naszym Hasee
Synaptic -> Szukaj -> xserver-xorg-video



Pozostałości po językach i prog do zdalnego łączenia
Synaptic -> Szukaj -> rdate wamerican wbritish



Reszta programów i chińskie/tajskie krzaczki, przypominam jeśli coś z tego używasz pomiń to
Synaptic -> Szukaj -> tracker totem tomboy ttf
UWAGA: zostawiamy libtotem-plparser12



Synaptic -> Szukaj -> evolution ekiga pidgin
UWAGA: zostawiamy evolution-data-server-common



Synaptic -> Szukaj -> orca rhythmbox gimp
UWAGA: zostawiamy libgimp2.0 gimp-help-common gimp-help


Synaptic -> Szukaj -> transmission games



Synaptic -> Szukaj -> brltty gnome-pilot



Synaptic -> Szukaj -> splix vino vinagre rdesktop tsclient



Synaptic -> Szukaj -> libmono0 mono-common f-spot



Dla spokoju i dobrego nawyku czyścimy cache ściągniętych plików i wywalamy z systemu nieużywane pozostałości. Na końcu uruchamiamy orphaner, zaznaczam w nim wszystkie osierocone biblioteki. Po usunięciu mogą pojawić się nowe, więc usuwamy tak do skutku aż lista się nie wyczyści.
UWAGA: Usuwamy wszystko „z głową”, czasem deborphan może błędnie oznaczyć niektóre pakiety oraz samodzielnie skompilowane paczki za zbędne.


sudo apt-get clean
sudo apt-get autoclean
sudo apt-get autoremove -purge
sudo orphaner


lub

sudo gtkorphan jeśli instalowaliśmy nakładkę graficzną

Po tych operacjach mamy blisko 700MB zwolnionego miejsca co widać na dolnym pasku w Synapticu!!!

Możemy także utworzyć własny filtr w Synapticu jeśli na co dzień używamy właśnie jego. Uruchamiamy menedżer pakietów Synaptic, otwieramy okno filtrów (Ustawienia-Filtry) i tam wybieramy Nowy wpisujemy np. Osierocone i na karcie Stan pozostawiamy zaznaczone tylko jedną opcję: osierocone. Od tej chwili w głównym oknie widoczna jest opcja Własne Filtry a w środku stworzony filtr Osierocone. Teraz już można przejrzeć paczki, które zostały uznane za zbędne w Synapticu. Skoro mowa o Synapticu, co jakiś czas, możemy sprawdzić, czy nie pojawiła się opcja "Nie zainstalowane (pozostałości po konfiguratorze)". Jeśli mamy coś takiego, zaznaczamy wymienione tam pakiety i usuwamy zaznaczając opcję usunięcia wraz z plikami konfiguracyjnymi. Jeśli brak takie pozycji, oznacza to, że w naszym systemie nie ma tego typu zbędnych plików.

Jeśli już wszystko wyczyściliśmy możemy zainstalować program nadzorujący zależności instalowanych programów. Kiedy odinstalujemy aplikację, program sprawdzi czy nie zostały pozostawione jakieś zależności lub osierocone pakiety i zaproponuje usunięcie. Instalujemy debfoster, wpisując w terminalu:

sudo apt-get install debfoster

Tworzymy początkowy plik nadzorczy:

sudo debfoster -q

Nakazujemy aby system stosował się do stworzonego pliku nadzorczego:

sudo debfoster -f

Możemy nakazać także aby przy pewnych plikach nie majstrował jeśli nie mamy w planach ich odinstalować. Edytujemy plik nadzorczy i usuwamy te pakiety z listy:

sudo gedit /var/lib/debfoster/keepers

Osierocone pakiety lub pliki zależności do usunięcia sprawdzamy komendą:

sudo debfoster

Do wyboru mamy także program Wajig, konsolowe narzędzie współpracujące w systemie z apt, apt-cache, dpkg, skryptami /etc/init.d i innymi.

Instalujemy wajig oraz graficzny interfej gjig jeśli ktoś lubi klikać:

sudo apt-get install wajig gjig

Aby zobaczyć osierocone paczki wybieramy "Orphans".

Jak widać mamy dużo narzędzi do odszukiwania tego typu plików. Można porównując wyszukane paczki przez te programy, weryfikować, przynajmniej na początku, te pewniejsze paczki do usunięcia. Ja osobiście używam tylko deborphan i jak dotąd nie zdarzyła mi się sytuacja, w której rozsypał mi się system z powodu usunięcia czegoś co nie powinno być usunięte co nie znaczy, że się nie może tak zdarzyć. Czym bardziej rozbudowany system tym większe prawdopodobieństwo.

Jak sobie coś przypomnę to dopisze ;)

W następnych częściach dalsze ekstremalne przyspieszanie programów oraz optymalizowanie komponentów komputera. Już wkrótce... Odwiedzaj często ten blog a będziesz na bieżąco.

Pozdrawiam

Uzupełnienie
Można jeszcze bezpiecznie usunąć, oczywiście jeśli nie używamy:
- gnome-mag, ntfs-3g, powernowd, example-content, espeak, espeak-data, seahorse, seahorse-plugin, apport, apport-gtk, cupsddk, cupsddk-driver, dcraw, eog, gdebi-core, gg2core-bin
- oraz wszelkie drukarkowe, skanerowe, bluetooth'owe rzeczy, których nie używamy, po tych zabiegach zrobi nam dodatkowe miejsce
UWAGA: zostawiamy pliki, które jako zależności chcą wywalić ubuntu-standard ubuntu-minimal i ubuntu-desktop

26 lutego 2009

Nordic Walking

Chodzi sobie taki jeden z drugim, wymachuje kijkami i kończynami, i przy tym wygląda jak głupek. Tak ogólnie mówi się o ludziach uprawiających ten rodzaj sportu. Czy aby na pewno nie ma sensu w "robieniu z siebie wariata"? Poświęcę kilka artykułów na ten temat aby nakreślić choć trochę temat niezorientowanym, może w przyszłości zaakceptują tą formę spędzania wolnego czasu na łonie natury. Kiedyś piłka nożna też wydawała się dla ludzi idiotyzmem - ganiać po placu i kopać w kawałek skóry w kształcie kuli czy co tam na początku było. Jak wszystko przychodzi z czasem. Zaczynam więc zbierać swoje materiały do kupy i lada dzień pojawi się coś na ten temat.
Narka

UPDATE:
część 1

część 2

Ile jest dla Ciebie warte zdrowie?

Jak to w życiu bywa człowiek chce poprawić przyrodę i wymyśla różne specyfiki np. tabletki aby to w jedną stronę (np. na sen) lub w drugą (na zaburzenie snu np. dla uczących się) uszczęśliwić człowieka.Nie wspominając o samo zatruwaniu takim czymś jak narkotyki, dopalacze itd. Czy aby na pewno? Odpowiedzcie sobie sami. Według mnie to błędne koło. Łykamy "witaminki", w jedzeniu pełno konserwantów, powietrze, gleba i woda nie najczystsza. Później, po latach na kilka nie wyjaśnionych dolegliwości z przed lat szukamy lekarstwa i ponownie szpikujemy się chemią. Jesteśmy jednym wielkim wysypiskiem odpadów chemicznych zatruwających nasze ciała. Wystarczy jednak dostarczyć organizmowi odpowiednich produktów niezbędnych do życia i to w najwartościowszej postaci aby organizm przez lata funkcjonował normalnie i oczyszczał się z naszą pomocą. Można przy pomocy odpowiedniego serwowania posiłków stymulować (wytwarzać w organizmie odpowiednie substancje) pewne zachowania np. łatwiejsze usypianie, w ciągu dnia aktywność, w sporcie wytrzymałość i energię itd. Pamiętajcie, że co jecie i pijecie to Was buduje (lub rujnuje). Wiem, słyszałem to nie raz, że na coś zawsze trzeba umrzeć. Owszem, ale ja wolę tą drugą drogę czyli umrzeć nie po kilku/kilkudziesięciu latach męczarni z powodu jakichś dolegliwości. Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Teraz modne jest wszystko z ameryki, włącznie z jedzeniem "śmieciowatym" (czipsy, hotdogi, ogólnie fastfood). Oglądnij sobie statystyki zachorowalności, otyłości itd z tego kraju to przekonasz się co to jest warte. Postaram się w ramach wolnego czasu opisać trochę te sprawy. A tym czasem...

By, by

25 lutego 2009

SIS 761/762 1280x800 Ubuntu 8.10

Hello everybody

W dzisiejszej części mam dla Was niespodziankę!!!
Uruchamiamy jak dotąd niemożliwą do osiągnięcia na naszym sprzęcie rozdzielczość 1280x800 pod Ubuntu 8.10 (wzwyż nie testowałem jeszcze) już testowane.

Ok, to do roboty. Szybko i treściwie.

1. Zaciągamy sterowniki stąd.
2. Rozpakowujemy ściągnięty plik i nadajemy mu prawa wykonywalności.

sudo chmod +x ./sis_vga_drv_161208-Ubuntu810.run

(ściągnięty sterownik powinien automatycznie wylądować w folderze /usr/lib/xorg/modules/drivers/ zamieniając oryginalny plik "sis_drv")

3. Wklejamy jako admin do /etc/X11/xorg.conf taką zawartość


# sudo dpkg-reconfigure -phigh xserver-xorg

Section "Device"
Identifier "Card0"
Driver "sis"
VendorName "Silicon Integrated Systems [SiS]"
BoardName "771/671 PCIE VGA Display Adapter"
Card "** SiS (generic) [sis]"
BusID "PCI:1:0:0"
EndSection

Section "Monitor"
Identifier "Configured Monitor"
Vendorname "Generic LCD Display"
Modelname "LCD Panel 1280x800"
Horizsync 31.5-50.0
Vertrefresh 56.0 - 65.0
modeline "800x600@56" 36.0 800 824 896 1024 600 601 603 625 +hsync +vsync
modeline "800x600@60" 40.0 800 840 968 1056 600 601 605 628 +hsync +vsync
modeline "1280x768@60" 80.14 1280 1344 1480 1680 768 769 772 795 -hsync +vsync
modeline "1280x720@60" 74.48 1280 1336 1472 1664 720 721 724 746 -hsync +vsync
modeline "1280x800@60" 83.46 1280 1344 1480 1680 800 801 804 828 -hsync +vsync
# HorizSync 30-107
# VertRefresh 50-185
EndSection

Section "Screen"
Identifier "Default Screen"
Device "Configured Video Device"
Monitor "Configured Monitor"
# Defaultdepth 24
# SubSection "Display"
# Depth 24
Virtual 1280 800
# Modes "800x600@60" "1280x768@60" "800x600@56" "1280x720@60" "1280x800@60"
EndSection

4. Restartujemy X-y
5. Cieszymy się nową roździałką

Zapraszam do oceniania mojego nowego (3 dniowego, jeszcze nieznanego) Bloga w którym będę umieszczał takie i nie tylko takie ciekawostki. Jeśli masz Bloga albo stronę www o podobnej tematyce umieść proszę linka do mojego Bloga. W ten sposób będzie on bardziej znany i więcej ludzi z problemami linuksowymi będzie zadowolonych z używania tego darmowego systemu operacyjnego. To mój wkład w Open Sources.
Pa

23 lutego 2009

SIS 761/762 1280x800 Ubuntu 8.04

Jak obiecałem na początek krótki art jak poradzić sobie z rozdzielczością pod Ubuntu/Kubuntu 8.04.x prawdziwe 1280x800 ;)

Jak uruchomić 1280x800 pod wersje 8.10 w tutaj.

1. Na początek ściągnij sterowniki stąd
2. Rozpakowujemy (jako root) wcześniej ściągnięte sterowniki do folderu /usr/lib/xorg/modules/drivers/ zamieniając oryginalny plik "sis_drv" (jak chcesz kopie możesz sobie zostawić)
3. Edytujemy (jako root) xorg.conf znajdujący się w /etc/X11/ (kopie sobie zostaw jak chcesz) i wklepujemy/kopiujemy:


# sudo dpkg-reconfigure -phigh xserver-xorg
Section "InputDevice"
Identifier "Generic Keyboard"
Driver "kbd"
Option "XkbRules" "xorg"
Option "XkbModel" "pc105"
Option "XkbLayout" "pl"
Option "XkbOptions" "lv3:ralt_switch"
EndSection

Section "InputDevice"
Identifier "Configured Mouse"
Driver "mouse"
EndSection


Section "InputDevice"
Identifier "Synaptics Touchpad"
Driver "synaptics"
Option "SendCoreEvents" "true"
Option "Device" "/dev/psaux"
Option "Protocol" "auto-dev"
Option "HorizEdgeScroll" "0"
EndSection

Section "Device"

Identifier "Card0"
Driver "sis"
VendorName "Silicon Integrated Systems [SiS]"
BoardName "771/671 PCIE VGA Display Adapter"
Card "** SiS (generic) [sis]"
BusID "PCI:1:0:0"
EndSection

Section "Monitor"
Identifier "Configured Monitor"
Vendorname "Generic LCD Display"
Modelname "LCD Panel 1280x800"
Horizsync 31.5-50.0
Vertrefresh 56.0 - 65.0
modeline "800x600@56" 36.0 800 824 896 1024 600 601 603 625 +hsync +vsync
modeline "800x600@60" 40.0 800 840 968 1056 600 601 605 628 +hsync +vsync
modeline "1280x768@60" 80.14 1280 1344 1480 1680 768 769 772 795 -hsync +vsync
modeline "1280x720@60" 74.48 1280 1336 1472 1664 720 721 724 746 -hsync +vsync
modeline "1280x800@60" 83.46 1280 1344 1480 1680 800 801 804 828 -hsync +vsync
Gamma 1.0
EndSection

Section "Screen"
Identifier "Default Screen"
Device "Configured Video Device"
Monitor "Configured Monitor"
Defaultdepth 24
SubSection "Display"
Depth 24
Virtual 1280 800
Modes "800x600@60" "1280x768@60" "800x600@56" "1280x720@60" "1280x800@60"
EndSubSection
EndSection

Section "ServerLayout"
Identifier "Default Layout"
screen 0 "Default Screen" 0 0
Inputdevice "Synaptics Touchpad"
EndSection
Section "Module"
Load "glx"
Load "GLcore"
Load "v4l"
EndSection
Section "device" #
Identifier "device1"
Boardname "vesa"
Busid "PCI:1:0:0"
Driver "vesa"
Screen 1
EndSection
Section "screen" #
Identifier "screen1"
Device "device1"
Defaultdepth 24
Monitor "monitor1"
EndSection
Section "monitor" #
Identifier "monitor1"
Gamma 1.0
EndSection
Section "ServerFlags"
EndSection



4. Restart X-ów i cieszymy się nową rozdziałką ;)

Hasee q540s tani laptop z Biedronki cz. 1

Wielu z was zakupiło taki sprzęcik jak w tytule. Sprzęt wg. mnie super jak na domowe standardowe zastosowanie czyli net, biuro, multimedia. Wiem mógłby być lepszy ale cóż, każdy wiedział co kupuje a za taką cenę to nie najgorszy sprzęt. Mam tą świadomość ale jak wyżej napisałem wiedziałem co brałem ponieważ i ja jestem szczęśliwym (naprawdę ;) posiadaczem takiego sprzętu. Linuksa używam od dłuższego czasu, więc to nie sprawia problemu. Na Windowsa nie będę zmieniał , bo nie mam i do niczego nie jest mi nie potrzebny, Linuks spełnia moje oczekiwania w 100% a pirata nie będę używał. Cenie sobie wolność pod każdym względem także w wyborze OS a skoro mi wystarcza to po co przepłacać ;) Poza tym to co można w Linuksie zrobić to nawet nie jesteście w stanie ogarnąć swoimi umysłami ;) ja zresztą też ale nie o to mi chodziło lecz o to co z tych rzeczy nie zrobisz w Windows tzn. zrobisz ale zajmie Ci to "miesiąc" a mi jeden dzień (na napisanie skryptu, który to odwali za mnie brudną robotę gdy ja będę popijał ciepłą zieloną herbatę ;). Nie chodzi o wszczynanie kolejnej wojny ale o fakty. Używam Linuksa o 1999r a od 2000r tylko jego i jednego żałuję, że moje pierwsze podejścia do tego systemu (gdzieś koło 1996-97r) zakończyły się fiaskiem. Nie żebym sobie nie radził czy coś, po prostu wtedy jeszcze nie był na tyle użyteczny (jeśli chodzi o X-y) aby go zastosować do domu na desktop. Od razu uprzedzam komentarze do tego wpisu. Wiem co mówię, zaczynałem od Atari końcówka lat 80, następnie Amiga 500 (w tej okolicy pojawiły się pierwsze PC ale jeszcze niewiele użyteczne jako desktop), kolejna Amiga 1200, PC 386 z DOS, Windows 3.1 itd mam kontakt z Windowsami po dzień dzisiejszy i zawsze zagłębiałem się w system a nie tylko go używałem. Informatykiem jestem z zamiłowania od najmłodszych lat. Do dziś pamiętam prawie wszystkie komendy DOS które się wbijało z palca i widząc w pracy dzisiejszych informatyków w podobnym wieku (nie wszyscy), którzy coś klikają i próbują sobie przypomnieć jak to się kopiowało w DOS bo a kurat jest potrzeba uśmiecham się w duszy.

OK, wracając do sprzętu... Odpala szybko, trochę można go jeszcze stuningować i będzie pierwsza klasa. Postanowiłem dokonać kilka wpisów odnośnie przystosowania Hasee do Waszych/moich oczekiwań. Możecie uczyć się na moich błędach, ja będę rozwalał system a Wam będę podsuwał gotowce. Co Wy na to? Jako, że jestem poniekąd informatykiem z zawodu (nie wykonuje go ale jeśli ktoś zaproponuje mi pracę za godziwe wynagrodzenie to pomyśle) postaram się wszystkim odwiedzających mojego Bloga nakreślić co i jak aby z naszej biedronki zrobić co najmniej harta ;)

Na czasie sklecę co nieco i może jutro będzie już jakiś wpis. Oczekujcie więc z niecierpliwością na art.
Hejka

Pierwszy wpis

Witam wszystkich. Będę tu umieszczał wpisy o swoich przemyśleniach, o moim hobby i innych bardziej lub mniej ale zawsze istotnych rzeczach. Będą to wpisy umieszczane niezbyt systematycznie ale za to bardzo interesujące, więc warto już teraz dodać mojego bloga do ulubionych ;)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłej lektury. aaceb7fef34da5048a15e97ef8d06a25