Twoja wyszukiwarka

Wyniki wyszukania

11 maja 2009

Choróbsko

Heja
Miałem przeprowadzić program oczyszczania organizmu ale niestety odwlekło się to w czasie, ponieważ złapało mnie przeziębienie. Teraz muszę troszkę odczekać aż nabiorę trochę większej odporności po chorobie, tak profilaktycznie. Na razie czytam różne książki i wybieram z nich odpowiednie kuracje. Oprócz tego w planach mam opracować sobie jakiś plan i rodzaj spożywanych posiłków aby po wykonaniu oczyszczania zmienić nawyki żywieniowe i nie zatruwać się dalej na tyle ile to możliwe.
Dlaczego to robię? Nie mam nadwagi. Utrzymuję stałą wagę 67-71kg przy 172cm wzrostu. Nie jestem chory a przynajmniej o nich nie wiem, no może pogarszający się wzrok ostatnio ale nie jest to postępująca "w oczach" choroba, raczej kolej rzeczy (a może po prostu zatrucie organizmu). Mimo braku chorób moja lista "dolegliwości" zawiera ok. 30 punktów. Są to objawy popularnie mówiąc starzejącego się organizmu ale nie jestem na tyle jeszcze stary aby cokolwiek odczuwać. Jednak te 30 punktów spisanych na kartce świadczy o tym, że nie jest dobrze. Rozumiem, że pewne osoby odczuwając dolegliwości z mojej listy nic w tym kierunku nie robi, bo nic strasznego się nie dzieję ale ja chcę wspomóc swój organizm. Przez lata go zatruwałem poprzez pakowanie do ust różnych produktów spożywczych, niezgodnie z zaleceniami mieszania białek, tłuszczy i węglowodanów, jedząc byle co aby się najeść, pakować chemię zawartą w jedzeniu i oczekując, że będę wiecznie czuł się dobrze. Tak jednak nie jest. Jeśli mam taką możliwość, a mam, chcę zatrzymać te błędne koło. Pora zrobić coś dla siebie i jeść aby żyć a nie, żyć aby jeść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz